Forum Szkoła Szczepanika Strona Główna Szkoła Szczepanika
ZAPRASZAMY!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mała doza humoru :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Szkoła Szczepanika Strona Główna -> Luźne rozmowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IronTeeth
Aktywny użytkownik


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów/Łopoń City

PostWysłany: Śro 22:46, 20 Gru 2006    Temat postu:

hmm długo nic nie wrzucałem i to też nie jest jakaś rewelacja Jezyk


<Beeth> Z dziewczynami jest tak jak z nazwami domen, ta która ci się podoba jest już zajęta.
<honx> Wiesz, ... zawsze możesz wziąć jakąś z innego kraju.. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DragonE
Aktywny użytkownik


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ziel_ONE

PostWysłany: Czw 15:32, 21 Gru 2006    Temat postu:

Zderzylo sie ferrari z tirem ... tir zmasakrowany a ferrari cale. Z tira wysiada wacet wyciaga z ferrari bladynke rysuje jej kolko i kaze jej w nim stac. Idzie do tira bierze mlotek rozwala ferrari, a bladynka sie smieje . Idzie po siekiere dobija samochod bladynki a ona nadal sie smieje, wiec juz nie wytrzymuje i pyta "z czego sie smiejesz?" . Bladynka odpowiada " Jak pan sie odwraca ja wyskakuje z koleczka" Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DragonE
Aktywny użytkownik


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ziel_ONE

PostWysłany: Czw 15:49, 21 Gru 2006    Temat postu:

- Mówi pan, że jestem przystojny ?
- Tak.
- No dobra, a jak stanę w tym miejscu to też jestem taki przystojny ?
- Oczywiście.
- A tu ?
- Też
- A pod tym znakiem ?
- Panie sierżancie, niech mi pan już odda dokumenty samochodu bo śpieszę się do pracy.




Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu IV RP zdarzył się tragiczny wypadek: zawalił się budynek Sejmu, grzebiąc wszystkich parlamentarzystów. Przestał istnieć Rząd, zginęli najwybitniejsi mężowie stanu - Lech i Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper, Roman Giertych. W uznaniu zasług wszyscy trafili do nieba. Na wieść o tym smutnym, a zarazem wesołym wydarzeniu, Pan Bóg pospieszył wyjść na spotkanie nowo przybyłym. Skacząc z jednej chmurki na drugą spotkał Adama i Ewę z walizkami w rękach.
- Cześć Adam, cześć Ewa, a wy gdzie się wybieracie? - zapytał Pan Bóg.
- Do Irlandii!




Przychodzi baba do psychiatry
- Panie doktorze...
- Nie jestem doktorem
- Eee... więc, panie...
- Też nie!
- No to kim pan jest?!
- Jestem wielkim, straszliwym, kosmicznym, ubranym w biały, medyczny kitel pożeraczem psychiatrów, aaaaargh! Bleeeee! Uuuuuaa!
- Hmm, cóż zatem?
- Nic, słucham panią




Dyrektor zakładu psychiatrycznego spotyka wariata prowadzącego na smyczy grzebień:
- Dzień dobry, Rajmundzie. Jak się dzisiaj czuje twój Azor?
- Ależ panie dyrektorze, przecież to zwykły grzebień!
- No...tak...-mówi dyrektor i odchodzi zdezorientowany.
A wariat do grzebienia:
- Ale go nabraliśmy, co Azor?
Wesoly

hehehehehe tak pare napisalem Mruga))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek
VIP


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pogórska Wola

PostWysłany: Czw 19:33, 21 Gru 2006    Temat postu:

To coś ode mnie teraz Wesoly
Autentyczne rozmowy z czatów

Cytat:
<c00lfon> Kur** ile razy ta wrzuta.pl się zapyta, czy jestem pełnoletni?
<c00lfon> Już chyba trzeci raz się pyta.
<Zerg2000> bo widzi ze ściemniasz.


Cytat:
<piotr> kredki z biedronki, kiełbasa z biedronku, chleb z biedronki, koncentrat pomidorowy z biedronki... A się z azjatów śmialiśmy, że z psów ciastka robią


Cytat:
<jaszyn> młody oglądałeś film Oczukać Przeznaczenie ??
<młodziak> nom oglądałem dobry
<jaszyn> z lektorem ??
<młodziak> nie z bratem
<jaszyn> aha
<jaszyn> ....


Cytat:
<lodowa> sąsiad sie chyba wyprowadza.
<k1s1el> no co w tym dziwnego?
<lodowa> a no nic gdyby nie to, że przez okno i z 11 piętra.


I taki optymistyczny akcent na zakończenie:
Cytat:
<Tom> Ej, wytłumacz mi o co biega. Dzwoni moja dziewczyna i składa mi życzenia. Powaliło ją czy jak? Urodziny mam w październiku a imieniny w grudniu. Dzisiaj jest jakieś święto?
<GK> 23.06 - Dzień Ojca Wesoly
<Tom>...
<Tom>o ja pier**le...
<Gk> Wszystkiego najlepszego stary! Wesoly)

pozdro...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IronTeeth
Aktywny użytkownik


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów/Łopoń City

PostWysłany: Pią 21:47, 22 Gru 2006    Temat postu:

WesolyWesoly dobre =)

Pozdrawiam :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DragonE
Aktywny użytkownik


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ziel_ONE

PostWysłany: Nie 15:29, 24 Gru 2006    Temat postu:

GROM : Grupa Rumunów Odśnieżających Most



Przychodzi królik na stacje bęzynową i pyta.
Ile kosztuje kropla bęzyny?
Kropla,nic nie kosztuje!
To prosze mi nakapać do pełna.



Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
• Jasiu, o co ci chodzi?
• Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
• Ile jest 3 x 3?
• 9.
• Ile jest 6 x 6?
• 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
• Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
• Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
• Nogi.
• Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
• Kieszenie.
• Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
• Kokos
• Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
• Guma do żucia.
• Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
• Podaje dłoń.
• Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
• OK - powiedział Jasiu
• Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
• Namiot
• Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
• Obrączka ślubna
• Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
• Nos
• Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
• Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
• Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek
VIP


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pogórska Wola

PostWysłany: Pią 12:12, 29 Gru 2006    Temat postu:

hehe, fajne Mruga

Cytat:
<jelen> no i rodzice pojechali i jestem sam na chacie Wesoly
<jelen> zaraz do mnie dziewczyna przyjezdza
<jelen> ja pier..le ale mam burdel
<jelen> przyjdzie to mi posprzata


Cytat:
<magdziola> jutro do pracy... nareszcie sobie odpocznę Wesoly


Cytat:
<nekkoru> wiecie, ze pierwsza edycja Power Rangers była rasistowska??
<nekkoru> zolta wojowniczka byla japonka
<nekkoru> czarny wojownik byl murzynem
<nekkoru> a czerwony miał indianskie korzenie
<ranndolf> a niebieski?
<dopelfish^> niebieski był smerfem


Cytat:
<jim> Czy uważasz mnie za takiego kretyna, któremu wszystko trzeba mówić po 2 razy?
<Sic> nie, nie...


Cytat:
<jedi> Ty...skad sie biora Ci wszyscy ludzie na rynku?
<Nasia> Jak to skad? Wychodza z empika...


No Hyhy na razie tyle Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maurinko
Elita forum


Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z zakamarka :D

PostWysłany: Nie 0:55, 25 Lut 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

lekko zboczone :lol: ale fajne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DragonE
Aktywny użytkownik


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ziel_ONE

PostWysłany: Wto 15:31, 27 Lut 2007    Temat postu:

Do radia dzwoni słuchaczka:
• Znalazłam dziś na ulicy portfel. W środku był tysiąc złotych i prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski.
I w związku z tym mam wielką prośbę...
byście puścili panu Stasiowi na pocieszenie jakąś fajną piosenkę.


Czemu dresiarz wozi w bagażniku jelenia?
Żeby fajnie porykiwało nawet przy 20 na godzinę...



Kościół. Za chwilę ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę:
• Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę?
• Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa.
• To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?



Mężczyzna z tikiem nerwowym zgłasza się na stanowisko przedstawiciela handlowego w wielkiej firmie.
Pracodawca przegląda papiery i mówi:
• To fenomenalne. Ukończył Pan najlepsze szkoły. Pańskie rekomendacje są wyśmienite, a doświadczenie nieporównywalnie wysokie. Normalnie zatrudnilibyśmy Pana bez zastanowienia. Niestety,
przedstawiciel handlowy to bardzo reprezentacyjna pozycja i obawiam się, że swoim nieustannym mruganiem odstraszy Pan potencjalnych klientów. Przykro mi... Nie możemy Pana zatrudnić.
• Zaraz, chwileczkę - woła kandydat - Jak wezmę dwie aspiryny to mi minie!
• Naprawdę? To wspaniale! Może mi to Pan zademonstrować?
Facet sięga do kieszeni marynarki i zaczyna wyciągać prezerwatywy we wszystkich możliwych rodzajach i kolorach: czerwone, zielone, pudrowane, ... a wreszcie znajduje aspirynę.
Otwiera pudełko, łyka dwie i... przestaje nerwowo mrugać.
• No cóż, to super - odparł po chwili pracodawca - ale to bardzo poważna firma i nie pozwalamy sobie na kobieciarzy wśród pracowników.
• Kobieciarzy? Co Pan ma na myśli? Jestem człowiekiem szczęśliwie żonatym!
• To skąd te wszystkie kondomy?
• Ach to... No to proszę spróbować kiedyś wejść do apteki i, nieustannie mrugając, poprosić o aspirynę...


Nauczycielka w szkole zadała dzieciom na za tydzień napisanie wypracowania pt:
"Co niezwykłego zdarzyło się w mojej rodzinie w ostatnim czasie".
Po tygodniu pani prosi Jasia, aby zaczął czytać swoją pracę. Jasio zaczyna:
• Mój tatuś wpadł do studni w zeszłym tygodniu...
• O mój Boże, czy wszystko z nim w porządku? - zmartwiła się nauczycielka.
• Chyba już tak, bo wczoraj przestał krzyczeć o pomoc...


Do Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
• Chciałbym zmienić nazwisko.
• A jak się Pan nazywa?
• Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów Uderzający Ich Znienacka.
• A jak chce się Pan nazywać?
• Jebudu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IronTeeth
Aktywny użytkownik


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów/Łopoń City

PostWysłany: Pon 21:19, 26 Mar 2007    Temat postu:

Czołem !Wesoly

98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta
go
o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnia narzeczoną. Jest w ciąży i
wkrótce
będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy,
który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim
pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w
lesie,
z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował
w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał wystrzelić!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem.





Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk




Siedzi psychiatra na dyżurze - nudno, cicho, wariaci śpią chyba.... Nagle
otwierają się cicho drzwi i wpełza na kolanach człowieczek omotany w coś -
w zębach, na rękach, nogach i jeszcze parę metrów tego za sobą ciągnie....
Doktor zagaduje:
- O... żmijka mała do nas przyszła... Co żmijko, jak ci pomóc?
Człowieczek bulgocze coś i kiwa przecząco głową.
- To może żółwik jesteś? Co? Jesteś małym żółwikiem?
Człowieczek znów kręci głową...
- To może mały robaczek, co się właśnie wykluwa z kokonu?
W końcu człowiek wypluwa to co ma w zębach:
- Doktorze, idźcie do diabła z tym robaczkiem! Jestem waszym adminem, kable zakładam..





Bizon23:41:43Profesor do studenta na egzaminie:
- Proszę pana, czy pan w ogóle chce skończyć studia?
- Tak panie profesorze.
- No to właśnie pan skończył.Bizon23:42:25patrz na to--->Bizon23:42:28Egzamin wstępny na studia:
- Proszę powiedzieć, dlaczego obraca się silnik elektryczny? - pyta egzaminator.
- Bo jest elektryczność.
- I to ma być odpowiedź? Dlaczego w takim razie żelazko się nie obraca - też jest elektryczne!
- A bo ono nie jest okrągłe.
- No a kuchenka elektryczna - okrągła przecież, czemu się nie obraca?
- To z powodu tarcia - nóżki przeszkadzają.
- No dobrze, a żarówka? Okrągła! Gładka! Bez nóżek! Czemu żarówka się nie obraca?
- Obraca się, jak najbardziej!
- ???!!!
- Przecież jak pan profesor ją chce wymienić, to co pan robi? Obraca ją pan!
- Hm, no tak, w samej rzeczy. Ale to przecież ja ją obracam, nie ona sama!
- No widzi pan, bo samo z siebie nic się nie obraca! Taki silnik elektryczny na przykład potrzebuje do tego elektryczności.





Temat na przyszłej maturze:
Rozwiń cytat :"nam strzelać nie kazano" - w oparciu o wystep reprezentacji Polski na mistrzostwach świata 2006 r.
Hyhy Hyhy



Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora;
- Pan sie lapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiscie ,co za pytanie.
-To ja mam taka propozycje panie Profesorze ,zadam panu pytanie i jeśli
pan nie odpowie stawia mi pan 5 ,a jesli pan odpowie wywala mnie pan na
zbity pysk.
- OK. .niech pan pyta
- Co obecnie jest legalne, ale nie logiczne, logiczne ale nielegalne, a
co nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawil studentowi 5 i wola swojego
najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan zonaty z 25 letnia kobieta ,co jest legalne,
ale nie logiczne.
- Pana zona ma 20 letniego kochanka ,co jest logiczne ale nie legalne.
- Pan stawia kochankowi swojej zony 5 chociaz powinien go pan wywalic
na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne...






Umiera papież. U wrót raju Archanioł Gabriel go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
- ....
- Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!





Rozbitek na bezludnej wyspie wyciąga z wody dziewczynę, która dopłynęła do brzegu trzymając się beczki.
- Od dawna pan tu żyje?
- Od 15 lat.
- Sam?
- Tak.
- Teraz będzie miał pan to, czego panu najbardziej brakowało... - zagadnęła filuternie.
- Niemożliwe! W tej beczce jest piwo?!
Hyhy Hyhy



Spotykaja się dwaj księża.
-Ładne buty- mówi pierwszy- zamszowe??
Nie- odburnął drugi- Za swoje



WesolyWesoly co by smutno nikomu nie było Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leszek
VIP


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pogórska Wola

PostWysłany: Pon 21:33, 26 Mar 2007    Temat postu:

widzę że się rozpisałeś Wesoly
no fajnie, fajnie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bajaderka
Elita forum


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nienacka =)

PostWysłany: Wto 17:06, 27 Mar 2007    Temat postu:

biegnie pies po pustyni i myśli:
Jak zaraz nie znajde jakiegos drzewa to sie posikam

Wpadaja dwa komary na sale gimnaztyczną
- ale tu zimno
- nie martw sie, przez noc nachuchamy

Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niunia
VIP


Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antarktyda

PostWysłany: Nie 10:36, 15 Lip 2007    Temat postu:

tutaj też dawno nic nie było Jezyk


Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.



Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich:
- Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty. Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka.
- No Niemiec, coś nauczył tego psa?
Niemiec mówi osłabionym głosem:
- S ss s siad (pies siadł).
Diabeł:
- OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina.
Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł:
- Dobra, a ty czego nauczyłeś psa?
Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa:
- l ll ll leżeć (pies się położył).
- OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka.
Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł:
- Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz.
Polak:
- Zaraz, zaraz.
Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść.
Pies patrzy na niego i mówi:
- H HH Heniuś, daj gryza.




a teraz komentarze sportowe Jezyk

"Jadą. Cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała."

"Trzeba wybrać: uroda albo sztanga. Pintusewicz wybrała tę drugą ewentualność."

"Przed szansą stanął Tomasz Jarzębowski. Jego główka przeleciała nad głowami innych zawodników..."


może na razie wystarczy... Wesoly pozrdofionka Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
becia777
ADMIN


Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgłobice

PostWysłany: Pon 21:00, 16 Lip 2007    Temat postu:

Pewnie wszyscy już to słyszeli ... bo to chyba jakieś stare Jezyk




Jasio miał problem co najpierw zrobić: ożenić się czy iść do wojska. Poszedł więc do dziadka poprosić o radę. Dziadek powiedział mu tak:

- Jeśli ożenisz się, toś przepadł, a jeśli pójdziesz do wojska to masz dwa wyjścia:
albo zostaniesz w jednostce, albo pójdziesz na front.
Jeśli zostaniesz w jednostce toś przepadł, a jak pójdziesz na front to masz dwa wyjścia:
albo przeżyjesz i odeślą cię do domu, albo zginiesz.
Jak cię odeślą toś przepadł, a jak zginiesz to masz dwa wyjścia:
albo cię pochowają pod jodliną, albo pod brzeziną.
Jak cię pochowają pod brzeziną toś przepadł, jak pod jodliną to masz dwa wyjścia:
albo zgnijesz, albo pójdziesz do tartaku.
Jak zgnijesz toś przepadł, jak pójdziesz do tartaku to masz dwa wyjścia.
Albo pójdziesz na opał albo na papier.
Jak pójdziesz na opał toś przepadł, a jak na papier to masz dwa wyjścia.
Albo przerobią cię na zeszyty albo na papier toaletowy.
Jak cię przerobią na zeszyty toś przepadł, a jak na papier toaletowy to masz dwa wyjścia.
Albo cię powieszą w domu albo na dworcu.
Jak w domu toś przepadł a jak na dworcu to masz dwa wyjścia.
Albo cię powieszą w męskiej albo w damskiej.
Jak w męskiej toś przepadł, a jak w damskiej to masz dwa wyjścia.
Albo cię użyje stara albo młoda.
Jak cię użyje stara toś przepadł a jak młoda to masz dwa wyjścia.
Albo będzie ładna albo brzydka.
Jak będzie brzydka toś przepadł, a jak ładna to masz dwa wyjścia.
Albo cię użyje z tyłu albo z przodu.
Jak cię użyje z tyłu toś przepadł, a jak z przodu to... tak jakbyś się ożenił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niunia
VIP


Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antarktyda

PostWysłany: Wto 13:10, 31 Lip 2007    Temat postu:

Leży mąż z potwornie brzydką żoną na plaży. Ona jest tak wstrętna, że z obrzydzenia odwraca głowę a z nudów grzebie w piasku. Nagle wyciąga lampę Alladyna. Wyskakuje dżin i mówi:
-Kiedyś spełniałem trzy życzenia, ale teraz są biedne czasy i spełnię tylko jedno. Facet wyjmuje atlas i mówi:
-Patrz, to jest Afryka, biedne chore dzieci, susza głód itd. Chciałbym żeby tam wszyscy byli syci i szczęśliwi.
Dżin na to:
-No co Ty, to za dużo na jedno życzenie.
-No dobra. Obok mnie leży moja żona. Spraw żeby była piękna: długie nogi, duże piersi, talia jak u osy.
Dżin popatrzył na wstrętną babę i mówi:
-Pokaż mi jeszcze raz ten atlas...



Pierwszy rok na Akademii Medycznej. Profesor kończy wykład i zadaje studentom pracę domową:
-Proszę państwa jutro zajmiemy się badaniem kału. Proszę wziąć słoiczki i niech każdy z państwa je wypełni odpowiednią zawartością.
Następnego dnia studenci przychodzą na wykład z kałem w słoikach. Niestety jeden gość zapomniał. Biedny bał się ochrzanu od profesora, więc szybko pobiegł do toalety i narobił do słoika. Przychodzi zadowolony na salę wykładową i siada na miejscu. Profesor zaczyna sprawdzać czy każdy przyniósł wypełniony słoik. Podchodzi w końcu do zapominalskiego studenta i patrzy na słoik, który jest cały zaparowany, gdyż zawartość jeszcze nie zdążyła ostygnąć. Pyta się go:
-Proszę pana a co to jest?
-No jak to co panie profesorze to jest moja praca domowa.
Na co profesor odpowiada
-O nie, nie mój drogi to jest zerżnięte na przerwie.


Bóg przyjmuje umarłych. Nagle ktoś wbiega, rozgląda się i szybko wybiega. Sytuacja powtarza się kilka razy. Zdziwiony Bóg pyta sekretarza:
-Kto to jest?
-To z reanimacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Szkoła Szczepanika Strona Główna -> Luźne rozmowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin